czwartek, 13 marca 2014

Rozdział : 3

- Znowu się spotykamy - dodał .
- No na to wygląda , że tak .
Z jednej strony się cieszyłam , że będę z nim spędzać miłe chwile , a z drugiej trochę nie za bardzo . Czemu? No kurde znam go dopiero Dzień ?! A ja już z nim się przelizałam itp. Ehm. Ale coś mnie tak kusi , żeby jeszcze raz go pocałować . Nasze twarze dzieliło tylko kilka centymetrów. Czułam jego oddech na swojej skórze. Czułam zapach jego perfum. Zapach przy którym nie umiałam się skupić i myśleć. Nagle zapragnęłam, żeby przestały nas dzielić nawet centymetry. On chyba pomyślał o tym samym bo jego usta znalazły się na moich w tej samej sekundzie. Na początku całowaliśmy się delikatnie. Lekko muskając się ustami. Kiedy skończyliśmy to robić , to znaczy całować uświadomiłam sobie co ja Do cholery wyrabiam . Spojrzałam na bruneta .
-  Prze..przepraszam .. - powiedziałam patrząc na chłopaka . 
- Nic się nie stało . 
Odwróciłam głowę w drugą stronę . Szczerze? Zrobiło mi się trochę głupio .. Całe szczęście , że Emma poszła z swoim Kochasiem się przejść . Przecież jakby zobaczyła jak się z nim całuje to by było sto pytań . Znasz go ? Zakochałaś się w nim ? Robiliście to ?  Cała ona . Heh. 
- Alex? Wszystko w porządku ?
Znowu spojrzałam na przystojniaka , który miał uśmiech na twarzy jakby niby nic się nie stało . Ale z takim chłopakiem się całować to normalnie jak w Niebie . 
- Tak jak w najlepszym . 
- Idziemy ? - powiedział wstając z miejsca i wyciągając do mnie rękę . 
- Yhm. A gdzie? - zapytałam stojąc obok niego .
- Spacer?
- Jasne . 
Pociągnął mnie za rękę i udaliśmy się w kierunku lasu . Szliśmy jakąś dróżką w ciszy . O czym z nim tu Gadać .? Może tak o sobie? Przecież nie wiem o nim wszystkiego . 
- Opowiedz coś o sobie? 
- OK . Imię moje znasz . Nazwisko też . Chodzę do Liceum .  Moim głównym zajęciem jest Boks  . To jest właśnie moje życie .. No ale od jednego dnia prawie całe się zmieniło . 
- Czemu ?
- Bo poznałem Ciebie . - dodał spoglądając na mnie . 
Mnie? Czy on coś czuje? Na prawdę ? Ja .. Ja też coś .. Ale czy po jednym dniu znajomości mogę mu wyznać miłość ? Nie wiem czy to dobry pomysł ? No ale przecież jestem Zakochana w nim Po uszy ..
- Eee. Tam .. Bo się zarumienię . - powiedziałam dodając lekki uśmiech . 
- A może ty coś o Sobie?
- No dobrze .... - zaczęłam zatrzymując się i siadając na jakieś trawie .. Po chwili dołączył do mnie Justin .
- Lubię Rysować , Jestem Imprezowiczką - po wczorajszym wieczorze można było zauważyć . Chodzę również do Liceum . Mam bogatych rodziców , których nigdy nie ma w domu kiedy ich tak na prawdę potrzebuję . - powiedziałam patrząc przed siebie . 
To co dodałam w sensie o Rodzicach . Bardzo mnie w środku zabolało .. Tak to prawda . Moi rodzice prowadzą firmę Europejską i z tego powodu latają po całej Europie i świecie . Czasami ciężko jest i to z powodu , że rano się budzę a w kuchni zostaję moją Gosposię panią Morgan . A nie np. Mame . Czemu tak jest ? Nie wiem .. Chyba dla niej się tylko liczy praca .. A rodzina jest daaaleko w Tyle . O tym samym mogę powiedzieć o Tacie .. Rozumiem jeszcze to , że Ojciec jest od tego , żeby zarabiać i w ogóle . Ale Matka ? Dom to jej miejsce . A nie telefon jeden do córki na parę dni . To jest na prawdę chore . 
- O czym tak myślisz? - zapytał mnie Justin wyrywając mnie z myśli . 
- Ehh. O rodzicach .. - dodałam ..
- Trudno Ci się na pewno żyję w taki sposób ? - zapytał łapiąc mnie za dłoń ( , żeby poczuło mi się lepiej ) . 
- No wiesz .. Różnie to jest .. Czasem nie żałuje , że nie ma ich tu obok mnie .. A jednak ich mi brakuje . - dodałam . 
- Ej nie smutaj ! Chodź .! Są przecież wakacje nie ? A dziś jeszcze nasza Randka ? 
- No tak o 20 .? Nie?
- Tak jest Aniołku . 
- Serio? Aniołku ? 
- Wolisz Boginio ?
- Nie dobra zostańmy przy Aniołku . 
- Haha . 
Zaczęliśmy wracać do grupy , która świetnie się bawiła na plaży . Zauważyłam również Przyjaciółkę , która wtulała się w Davida ? Chyba dobrze Pamiętam . Podeszliśmy do nich i zaczęliśmy z nimi gadać . 


************

Spojrzałam na telefon , który wrzuciłam do kieszeni . Była 18.19 . Cały dzień nad Jeziorem .. I to w dodatku z Justin'em . Coraz lepiej mi się z nim gada . Myślę , że coś z tego będzie . ! No i jeszcze dziś nasza Randka ! Bardzo się cieszę .. Gorsze jest to , że nie wiem co Ubrać . Idę właśnie do samochodu dziewczyny i wracamy z powrotem do Londynu . Po całym dniu trzeba odpocząć w miłym towarzystwie . Jakim będzie Justin i fajny Klub . Minęło może z 30 min a Emm zatrzymała się pod moim domem . Dodałam tylko krótkie " Pa" i wysiadłam z czterokołowca . Wbiegłam po schodkach i weszłam do środka domu . Następnie zamieniłam parę zdań z Morgan . Dowiedziałam  się , że moi rodzice wracają za dwa dni . No nareszcie ! Wyjechali jakoś dwa tygodnie temu . Jeszcze chodziłam do szkoły .. Ehh.. Ważniejsza Praca niż Ja ..Trzeba się po woli do tego przyzwyczajać . Tymczasem siedzę przed dużą szafą i zastanawiam się co tu Ubrać ? Po paru minutach zastanawiania się wybrałam --> http://papilot3.mykmyk.pl/img/660/0/hm-13581110.jpg . Moim zdaniem nie jest zła . Do tego dobrałam wysokie czarne szpilki i zrobiłam makijaż . Natomiast włosy zostawiłam w postaci rozpuszczonej . Stałam przed dużym lustrem i wpatrywałam się w swoją osobę .  Jest dobrze . Raczej wyglądam Dobrze . Teraz wszystko zależy od Bruneta czy mu się będzie podobać . Przez cały dzień mało gadałam z Max'em . Czy jest na mnie zły ? Czy coś mu wczoraj powiedziałam lub zrobiłam ? Nie przypominam sobie? Więc o co mu chodzi ? Nie chce robić dziś przed randką awantur , więc nawet nie sięgam po iPhone . Zabrałam jeszcze małą skórzaną czarną torebkę i wyszłam z pokoju idą na dół pokazać się Gosposi . Kiedy weszłam do kuchni Morgan przerwała pracę jaką wykonywała , czyli zmywanie . 
- No no no ! Ale ładnie wyglądasz! 
- Dziękuje . 
Dosiadłam się do kobiety i zajęłam miejsce przy stole . 
- Randka?
- Skąd wiedziałaś ?
- No ten strój i poczucie humoru ! Motylki w brzuszku?
- Haha. No troszkę .
- Opowiadaj! Jaki jest?
Tak jak myślałam ! Pani Morgan to super Kobieta . Zawsze z nią można pogadać i o wszystkim ! Nawet o Chłopakach i o uczuciach . 
- Przystojny , wysoki , napakowany , brunet , uprawia boks . 
- Mhmm. Nieźle się szykuje ! 
Spojrzałam na zegar - 19:42 . Czas się zbierać . Do klubu zajmie mi jakieś 15 min . Czyli w sam raz ! Wciągnęłam na siebie dżinsową kurtkę i pożegnałam się z Starszą Kobietą . Szłam ulicami Londynu mijając sklepy i przetłoczone Restauracje . Kilka minut później weszłam do Klubu . Mijałam dużo osób . Trzeźwych i tych nie trzeźwych . Młodych i starszych . Ładnych i tych mniej . Aż przy jednym z stolików zauważyłam swojego wybranka , czyli Justina . 
- Cześć ! - powiedziałam podchodząc i całując go na przywitanie . 
- Hej Aniołku . Ślicznie wyglądasz . - dodał . 
- Dziękuje . 
- To co zamawiamy ? Od jakiego Drinku zaczynamy ? - zapytał podając Menu . 

********************************************************************************
Hej ♥ 
Wybaczcie za przedłużenie -,-" Ale tak jakoś wypadło ;x Przepraszam .. Kurde .. Wybaczycie ? :3 
Myślę <333 
Dzięki za wyświetlenia i za kom :3 
NEXT -- > POJAWI SIĘ OD PIĄTKU DO NIEDZIELI ! <3 W TYCH DNIACH !!!!!!!!!!
Kocham 
Pozdrawiam 
Przepraszam xx

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !

1 komentarz: