poniedziałek, 3 marca 2014

Rozdział: 2

Obudził mnie dźwięk telefonu . Podniosłam głowę i zaczęłam szukać komórki . Na łóżku jej nie było . Rozejrzałam się po pokoju . - Gdzie jesteś - mówiłam do siebie . Nagle ujrzałam ją na biurku . Za daleko pierdole nie idę . Po chwili telefon zamilkł . Położyłam kołdrę na głowę i próbowałam dalej spać . Kiedy już zasypiałam po raz kolejny znowu usłyszałam dzwonek z telefonu .
- Kurwa! - krzyknęłam na cały pokój .
Wygramoliłam się z łóżka i podeszłam do biurka , na którym leżał iPhone . Wzięłam go do ręki i zaczęłam czytać informacje jakie wyświetliły mi się na ekranie . Miałam 2 nieodebrane połączenia od Emmy . Co ona chce  tak wcześnie ode mnie?! Spojrzałam na zegar 10:49 .. Dobra co ona chce ode mnie przed południem . Nacisnęłam na zieloną słuchawkę i zadzwoniłam do dziewczyny .
- Boże Alex odbieraj !
- Kurwa spałam . Nie krzycz , bo mnie głowa boli ..
- Zabalowałaś ? Do której ?
- Szczerze nie pamiętam ... Chyba coś około 3.00 rano .
- No to świetnie opowiesz mi później . Za godzinę jedziemy na Jezioro ! Pasuje ?
- Serio?! Tak z rana ?
- Tak tak z rana ! Przyjadę po ciebie .. Trzymaj się ..
- No pa .
Wcisnęłam tym razem czerwoną słuchawkę i rzuciłam telefon na łóżko . Mam "kaca" i nie chce mi się dziś nigdzie wyłazić . A tym bardziej w słoneczne miejsca . No ale nic nie zrobię . Umówiłam się z Przyjaciółką . Usiadłam na rogu łóżka wpatrując się na dużą białą przesuwaną szafę . - Co tu ubrać ? - pytałam się samej siebie . Czas leciał , a ja siedziałam w piżamce ( luźnej koszulce z krótkim ) . Nie czekając ani chwili więcej podeszłam do szafy i wyciągnęłam to --> http://justinbieberloveforever.blog.pl/files/2013/07/zestaw1.jpg.
Pod ten zestaw wciągnęłam czarny , sexowny strój kąpielowy . Wsadziłam do kieszeni telefon i wyszłam z pokoju idąc do łazienki . Stanęłam przed lustrem i zaczęłam robić lekki makijaż oraz fryzurę ( koka ) . Minęło kilka minut i byłam już gotowa do wyjścia . Zbiegłam po dużych kręconych schodach . Następnie weszłam do kuchni .
- Cześć Kochanie . - powiedziała gosposia .
- Dzień Dobry Pani Morgan . - dodałam z uśmiechem .
Uwielbiałam naszą Gosposie . Pamiętam ją od dziecka . Zawsze ze mną się bawiła , czytała książki i robiła oczywiście pyszne obiady .
- Proszę to dla ciebie - podała mi talerz z dwoma naleśnikami .
- Dziękuje . - odpowiedziałam .
Wzięłam do ręki sztuce i zaczęłam wcinać śniadanie jakie przygotowała Morgan . Podczas kiedy jadłam poczułam wibracje telefonu . Wytargałam go z kieszeni i ujrzałam na ekranie wiadomość od nieznajomego numeru .. Z SMS-a wynikało , że to był Justin .
Umówiłam się dziś z nim . Bardzo cieszę się z tego powodu , że
w ogóle się odezwał .. Posprzątałam po śniadaniu . Zabrałam okulary , które leżały na blacie stołu i wyszłam z domu .

                                        *************

- Cześć - powiedziałam siadając koło dziewczyny . 
- No hej ! - krzyknęła przytulając . 
- Na które jezioro jedziemy ? 
- No na te co zawsze . 
Jechałyśmy przez całe centrum . Miejsce , do którego jedziemy jest 10 km za Londynem . To duże Jezioro , na który są najlepsze imprezy . W okresie Letnim można tam spotkać dużo młodych ludzi . Podpierałam się ręką , która była oparta o otwarte okno . Z powodu szybkości moje pojedyncze włosy jakie się nie chwyciły do koka latały jak oszalałe .Zamknęłam oczy i przypominałam sobie wczorajszą imprezę . A najbardziej przystojniaka , z którym się lizałam . 
- Co tak myślisz? - zapytała przyjaciółka wyrywając mnie z myśli .
- Ehh. tam nic .. - dodałam odwracając głowę w stronę dziewczyny . 
- Tak tak na pewno o yyy. jak on się nazywał .. No ten .. Oo Justin - dodała machając ręką . 
- Może . - powiedziałam ze śmiechem .
- No pochwal się ! 
- No ale o czym ? Pocałowałam go i tyle . 
- Tyle? Tylko? 
- No raczej .. 
- Ale muszę przyznać , że jest sexowny . 
- Spadaj ! On jest mój !
Parę minut później Emma skręciła w prawo . Jechałyśmy dobre 2 km drogą przez las . Kiedy się skończył było już widać Jezioro oraz parę samochodów . Zaparkowałyśmy obok innych aut i zabrałyśmy , koc , ręczniki , żarcie . 
- Patrz ! Ale przystojniaki . - powiedziała dziewczyna obserwując grupę chłopaków grających w siatkówkę plażową . 
- Ty tylko o jednym .. - dodałam wybuchając śmiechem . 
Rozłożyłyśmy ręczniki zaraz przy wodzie . Usiadłam na jednym z nich i zaczęłam gadać z Emmą :
- Ej ale , że Max nie chciał jechać ?! 
- Przecież Jest !
- Gdzie?
Zaczęłam się rozglądać po wszystkich chłopakach . Zauważyłam , że chłopak w granatowych spodenkach krzyczy moje imię . 
- No właśnie to Max . - powiedziała dziewczyna machając do chłopaka . 
- Cicho .. Nie widziałam go . - dodałam .
- Tak tak ..
- Co dziś wieczorem robimy ? - zapytała dziewczyna leżąc na plecach ( opalając się ) ..
- Wiesz.. Umówiłam się .. - powiedziałam również leżąc prosto do słońca . 
- Z kim ?! - krzyknęła patrząc na mnie .
- No z Justin'em ! - dodałam z uśmiechem ..
- Hohohhohohoh . Tylko nie wyląduj z nim w łóżku . 
- Tak od razu .. Pojebało cię ?!
- Tylko mówię ..
- Za dużo mówisz ..
- Ale ładny jest ..
- Zaczyna się ..
Wciągnęłam z powrotem dżinsowe spodenki a do góry zostałam w samy staniku ( ze stroju kąpielowego ) i ruszyłam w kierunku chłopaków .
- Ej co ty robisz?
- Idę pograć z chłopakami .
- Hahaha . Alex Podryw ?
- Nie ? Właśnie nie !? Idę się dobrze bawić ! Mamy w końcu wakacje nie ? - powiedziałam krzycząc do dziewczyny , która leżała spory kawałek ode mnie . 
- Czekaj też chce ! - powiedziała zrywając się z ręcznika i również zakładając spodenki . 
Byłam coraz bliżej grupy chłopaków . Każdy z nich był umięśniony czy ładny . Widziałam ich wzrok na mnie. Jak mi nie dają grać to nie wiem co zrobię . Nagle dogoniła mnie Emma .
- Cześć możemy zagrać ? - zapytała przyjaciółka .
Ja w tym czasie podeszłam do Max'a się przywitać . Przytuliłam go a on mnie . 
- To co gramy ? - zapytałam spoglądając na przeciwną grupę .
- Jedna do nas . - dodał jakiś chłopak . 
- Ja tam idę - powiedziałyśmy razem w tym samym momencie . 
- Ej ! - krzyknęłam 
- Dobra idź .! - powiedziała przyjaciółka pokazując palcem na chłopaków . 
Przeszłam pod siatką i dołączyłam do grupy chłopaków . 

*****************

Grałyśmy dobrą godzinę . Świetnie w tym się bawiąc . Poznałam paru chłopaków : Harry'ego , Joe , Gay'a , James , Scott'a . Wróciłyśmy do wcześniejszego zajęcia . Czyli opalania się . W pewnym momencie usłyszałam zamykanie się samochodu . Odwróciłam głowę . Ujrzałam trzech chłopaków w samych spodenkach . Każdy z nich miał wyrzeźbione ciało .. Można było się na nich napatrzeć . Po chwili się skapnęłam , że ich kojarzę z skądś ..? Jeden chłopak niósł ze sobą piłkę do siatkówki . Brunet , grzywka . Justin ?! Spojrzałam na jego zarysy twarzy .. Bardzo był podobny . Zauważyłam , że również Emma ich obserwuje . 
- Ej ten to nie czasem Justin ? A ten to David !? 
- Kto?
- David? No kumpel Justina .. Wczoraj z nim gadałam pamiętasz?
-Aa no tak . 
Znowu usłyszałam dźwięk wiadomości . Zaczęłam szukać telefonu w torebce .. 
- Ej idą tu ! 
Szybko przerwałam szukanie i znowu wbiłam wzrok na dwójkę wyrzeźbionych chłopaków zmierzających w naszą stronę . 
- Cholera .. - powiedziałam sama do siebie . 
- Cześć dziewczyny - powiedział ten cały David . 
- Hej - powiedziała Emma rzucając się w ramiona chłopaka . 
Boże skąd ja wzięłam tą przyjaciółkę ?! Pytam się ? Ktoś mi odpowie ? Chyba sama sobie odpowiem . 
- Cześć . - dodał Justin siadając koło mnie  . 
- Hej . - powiedziałam przytulając chłopaka . 
- Znowu się spotykamy . - dodał .
*****************************************************************************
Hejo ! <333 MAMY NEXT ;3 
Jestem chora i dlatego dodałam :x 
I jak się podoba ? Komentujcie ;3 ♥
Pozdrawiam xxx
A Next --> do Końca Tygodnia się pojawi :3 ♥ 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ <33 ♥

1 komentarz: